czwartek, 30 listopada 2017

Goscinna projektantka - Marta

Witajcie :)

Z wielką przyjemnością mam zaszczyt przedstawić Wam 
zwyciężczynię naszego wyzwania "Szkolne Cuda" - Martę.


Przeprowadziłam z Martą mały wywiad, a oto co o sobie, swojej pracy, 
marzeniach i zainteresowaniach mi opowiedziała:

1. Czym zajmujesz się na co dzień? Opowiedz nam o sobie.
 
Na co dzień, jak pewnie większość z nas, jestem przede wszystkim mamą, dwóch dziewczynek i żoną mojego męża znoszącego cierpliwie moja pasję. Poza tym pracuję w korporacji i chyba dlatego prace ręczne sprawiają mi tyle radości, dzięki nim mogę rozruszać moją wyobraźnię.

2. Jakie masz, poza scrapbookingiem, hobby, co lubisz najczęściej, najbardziej robić?

Uwielbiamy rodzinnie podróżować, żeglować i poznawać różne miejsca i z każdego z nich przywozimy nowe ciekawe pomysły. Bardzo lubię gotować, a w szczególności lubię wypieki wszelakiej maści :) Dodatkowo dwa lata temu odkryliśmy świat gier planszowych i to nie tylko tych dla dzieci, ale również dla dorosłych i dlatego spotkania z przyjaciółmi przybrały teraz trochę inną formę.

3. Kiedy najczęściej i o jakiej porze dnia (nocy) tworzysz?

Moje kartki powstają głównie wieczorami, kiedy dzieciaki pójdą już spać :) i często trwa to do późnych godzin nocnych.

4. Czy do tworzenia masz swój własny kącik, a może posiadasz własną pracownię ?

Niestety pracownia w naszym mieszkaniu już się nie zmieści, dlatego mam tylko mały kącik i wypożyczam sobie duży stół w salonie. Wymaga to w miarę dobrej organizacji, dlatego też już po godzinie bałagan rozłazi się na wszystkie strony :)

5. Czy masz jakieś scrapowe marzenie?

Oczywiście wspomniana pracownia byłaby takim marzeniem, ponieważ chciałabym spróbować swoich sił w bardziej mediowych pracach. A jeśli chodzi o takie w moim zasięgu, to mam na oku kilka wykrojników z firmy Tattered Lace i w tym temacie liczę na Świętego Mikołaja.

6. Jak wygląda Twoja praca np. nad kartką, czy masz jakiś określony plan, mapkę, z której korzystasz, inspirujesz się czymś, czy po prostu "idziesz na żywioł"?

Moje kartki i ostatnio dużo pudełek to prace spersonalizowane. Bardzo lubię, kiedy kartka zawiera co najmniej imię osoby obdarowanej. Częściej są to prace ściśle związane z ich zainteresowaniami, wykonywaną pracą lub urodzinowymi marzeniami. Mam wtedy pewność, że te osoby wiedzą, że zostały wykonane specjalnie dla nich. Taka kartka wymaga trochę przygotowań, wyszukania odpowiednich papierów, dodatków i grafik bo cóż poradzić, że panna młoda-chinka uwielbia zupę wonton, jak na przykład na czerwono-złotej kartce ślubnej poniżej, albo solenizant marzy o kamperze :) ? Zaczynam zwykle od projektu lub mapki, tylko jakoś zawsze wychodzi z tego coś innego niż zaplanowałam. I z tego co wiem to chyba nie tylko mnie to dotyczy ...

I tradycyjnie mała galeria prac naszego gościa,
pierwszą kartkę Marta specjalnie wykonała na gościnne występy u nas i jak sama napisała:
 
Praca przygotowana z okazji wizyty na Waszym blogu to sztalugowa kartka na 40-tą rocznicę ślubu. Wykorzystałam w niej przepiękne kwiaty z kolekcji Dom Róż, ażurowe listki i moją ulubioną serwetkę. Wycinanki oraz ręczne przeszycia są dość pracochłonne, ale warto się trochę pomęczyć :)








Jeśli podobają się Wam powyższe prace, to zapraszam na bloga Marty 
po więcej pięknych i niezwykłych inspiracji.

A ja wam życzę twórczego weekendu :)

Izabella


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

TOP