Dzisiaj na naszym blogu przedstawiamy naszą Gościnną projektantkę. Jest nią Anna Rogalska, znana w blogosferze jako Annar - zwyciężczyni naszego grudniowego wyzwania "Bożonarodzeniowo - niekartkowo".
Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem jakiego nam udzieliła.
Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem jakiego nam udzieliła.
Aniu, pozwól, że pogratuluję Ci wygranej w naszym grudniowym wyzwaniu. Cieszę się ogromnie, że to mnie przypadło w udziale przeprowadzenie z Tobą wywiadu.
Twoja praca zachwyciła nasze DT, dlatego chcielibyśmy się dowiedzieć kim jest Annar? Zatem pozwól, że zadam Ci kilka nurtujących nas pytań:
Twoja praca zachwyciła nasze DT, dlatego chcielibyśmy się dowiedzieć kim jest Annar? Zatem pozwól, że zadam Ci kilka nurtujących nas pytań:
Od kiedy zajmujesz się scrapbookingiem i czy pamiętasz swoją pierwszą pracę?
Scrapbookingiem zajęłam się około 10 lat temu mieszkając na zielonej wyspie. Miałam wtedy dużo więcej wolnego czasu niż teraz i często surfowałam po sieci. Wtedy natknęłam się na prace scrapbookingowe i art journale. Bardzo mi się podobały i koniecznie chciałam tego spróbować. W Polsce ten temat dopiero raczkował, a materiały były trudno dostępne.
Moje pierwsze prace to kartki, na które naklejałam suszone, sprasowane kwiaty, guziki i koronkę. Nie były zbyt piękne, ale to właśnie od tego zaczęła się moja scrapowa przygoda. Później kombinowałam ze stemplami, które kupowałam na popularnym serwisie e-bay. Pierwszymi mediami, którymi zaczęłam się bawić to kawa, farby, barwniki spożywcze, brokaty i gesso.
W roku 2009 zdecydowałam się założyć bloga i nieśmiało pokazywać moje prace…
Rozrastał się też mój warsztacik craftowy i już biureczko w sypialni zaczęło nie wystarczać. Wtedy nie przypuszczałam, że to moje małe hobby pochłonie mnie bez reszty.
Scrapbookingiem zajęłam się około 10 lat temu mieszkając na zielonej wyspie. Miałam wtedy dużo więcej wolnego czasu niż teraz i często surfowałam po sieci. Wtedy natknęłam się na prace scrapbookingowe i art journale. Bardzo mi się podobały i koniecznie chciałam tego spróbować. W Polsce ten temat dopiero raczkował, a materiały były trudno dostępne.
Moje pierwsze prace to kartki, na które naklejałam suszone, sprasowane kwiaty, guziki i koronkę. Nie były zbyt piękne, ale to właśnie od tego zaczęła się moja scrapowa przygoda. Później kombinowałam ze stemplami, które kupowałam na popularnym serwisie e-bay. Pierwszymi mediami, którymi zaczęłam się bawić to kawa, farby, barwniki spożywcze, brokaty i gesso.
W roku 2009 zdecydowałam się założyć bloga i nieśmiało pokazywać moje prace…
Rozrastał się też mój warsztacik craftowy i już biureczko w sypialni zaczęło nie wystarczać. Wtedy nie przypuszczałam, że to moje małe hobby pochłonie mnie bez reszty.
Zauważyłam, że wśród Twoich prac sporo jest art journali i większych form. Czy masz jakąś ulubioną i dlaczego to właśnie ta forma?
Najbardziej lubię trzy typy prac: art journal, layout oraz tagi. Dlatego te trzy ?
Art journal traktuję jako rodzaj osobistego pamiętnika, w którym łączę tekst z obrazami i pokazuję moje ulubione techniki. Czasem też po prostu eksperymentuję z nowymi mediami.
Layout to praca gdzie mogę dużo pokazać, rozmiar 30×30 pozwala mi rozwinąć skrzydła. Pierwszą i najważniejszą dla mnie rzeczą jest wybór zdjęcia, wokół którego buduję historię.
Natomiast tag jest małą formą, ale jakże piękną. Na tym niewielkim skrawku papieru mogę się "wyżyć" pracując z mediami, teksturą i warstwami.
Najbardziej lubię trzy typy prac: art journal, layout oraz tagi. Dlatego te trzy ?
Art journal traktuję jako rodzaj osobistego pamiętnika, w którym łączę tekst z obrazami i pokazuję moje ulubione techniki. Czasem też po prostu eksperymentuję z nowymi mediami.
Layout to praca gdzie mogę dużo pokazać, rozmiar 30×30 pozwala mi rozwinąć skrzydła. Pierwszą i najważniejszą dla mnie rzeczą jest wybór zdjęcia, wokół którego buduję historię.
Natomiast tag jest małą formą, ale jakże piękną. Na tym niewielkim skrawku papieru mogę się "wyżyć" pracując z mediami, teksturą i warstwami.
Przeglądając Twoją twórczość odniosłam wrażenie, że uwielbiasz tworzyć z mediami. Które z nich jest takim, bez którego nie wyobrażasz sobie swojego warsztatu?
Kocham wszelkie art prace typu Mixed-Media, bałaganiarskie, pełne technik i kolorów! Nie wyobrażam sobie pracy bez gesso.
Gesso to inaczej grunt, mieszanka gipsu, kredy, wody i pigmentu. Używam je jako podkładu, białej farby, do tworzenia tekstury oraz do rozjaśniania wszelkich elementów na pracy.Pod ręką mam również pasty strukturalne, farby, mgiełki i brokaty.
Kocham wszelkie art prace typu Mixed-Media, bałaganiarskie, pełne technik i kolorów! Nie wyobrażam sobie pracy bez gesso.
Gesso to inaczej grunt, mieszanka gipsu, kredy, wody i pigmentu. Używam je jako podkładu, białej farby, do tworzenia tekstury oraz do rozjaśniania wszelkich elementów na pracy.Pod ręką mam również pasty strukturalne, farby, mgiełki i brokaty.
Czy masz swój ulubiony kolor? A może zestaw kolorów, w którym najczęściej tworzysz?
Uwielbiam fiolety w połączeniu z szarościami i bielą. Lubię też pastele, które pięknie wyglądają na stronach art journala.
Co robiłaby Annar, gdyby nie mogła zajmować się scrapbookingiem?
Na pewno tym, czym zajmuję się na co dzień – moją miłością i pasją - czyli ogrodnictwem i florystyką.
Mamy dla Ciebie jeszcze banerek do umieszczenia na Twoim blogu
A teraz zapraszam wszystkich do obejrzenia kilku prac naszej Projektantki oraz do odwiedzin na jej blogu, gdzie będziecie mogli podziwiać jeszcze niejedną pracę.
Mam nadzieję, że spodobały się Wam prace naszej Gościnnej projektantki.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Danfi
Brak komentarzy
Prześlij komentarz