Ostatnie wyzwanie - monochromatyczne, zaowocowało wygraną bardzo zdolnej scraperki - Rudzi-Bianki z bloga Scrapdogove Lowe.
Tradycyjnie zadałam naszemu gościowi kilka pytań po to abyśmy my i nasi czytelnicy mogli dowiedzieć się o niej trochę więcej :)
1. Kim jesteś? Opowiedz nam o sobie.
Mam na imię Gośka i jestem absolutnie uzależnioną od psów wariatką, są one największą moją miłością, radością i zmartwieniem. Od lat każdą chwilę, której nie spędzam w pracy, poświęcam na pomoc bezdomnym zwierzakom. Początkowo tylko psom, obecnie również kotom. Prócz tego uwielbiam gotować, od prawie 20 lat jestem wegetarianką, pasjonuje mnie roślinna kuchnia, uwielbiam gotować dla przyjaciół i widzieć ich zadowolone miny gdy zasmakuje im jakaś roślinna potrawa. No i nie da się ukryć jestem uzależniona od papieru…
2. Kiedy zaczęła się Twoja przygoda ze scrapbookingiem i czy pamiętasz swoja pierwszą pracę?
Miłość do papieru narodziła się z mojej miłości do psów. Scrapbookingiem zajęłam się aby wystawiać swoje prace na aukcje charytatywne dla bezdomnych potrzebujących psów i kotów. Ok. 10 lat temu z wielką tremą ale i desperacją wystawiłam na taką aukcję swoją pierwszą kartkę - do dziś oczywiście ją pamiętam - kolorowy bristol z namalowanymi srebrnym długopisem paczkami od św. Mikołaja – i do dziś się dziwię, ze ludzie ją licytowali.
W papierze zakochałam się bardzo szybko i tak mi zostało. Kilka lat temu, żeby mieć pamiątkę powstał mój blog Scrapdogowe lowe czyli blog o tym co w mej duszy gra :) niestety nie mam za wiele czasu, żeby prowadzić go z regularnością o jakiej marzę…
W papierze zakochałam się bardzo szybko i tak mi zostało. Kilka lat temu, żeby mieć pamiątkę powstał mój blog Scrapdogowe lowe czyli blog o tym co w mej duszy gra :) niestety nie mam za wiele czasu, żeby prowadzić go z regularnością o jakiej marzę…
3. Skąd czerpiesz pomysły na swoje prace?
Pomysły na pracę najczęściej przychodzą mi do głowy już podczas tworzenia, rzadko siadam do stołu z gotową wizją tego co ma powstać. Lubię przeglądać materiały, papiery, dodatki aż nagle pojawia się impuls jak to wszystko ze sobą połączyć, co gdzie przykleić. Czasem bywa i tak, że nagle mój mózg oszaleje na punkcie jakiejś wizji i muszę ją natychmiast wprowadzić w życie bo inaczej mnie zamęczy - tak było w przypadku kartek z sercami w trzech odsłonach, z których jedna zwyciężyła w wyzwaniu Sklepiku Gosi. Zdarzyło mi się również, że przyśniła mi się jakaś praca i musiałam ją wykonać. Czasem bodźcem jest jakiś przydaś zobaczony w sklepie - tak było z wykrojnikiem Dalahast - jak go zobaczyłam wiedziałam, że dzięki niemu powstaną cudne zakładki. Pomysły czerpię również, nie ukrywam, z warsztatów z cudnymi dziewczynami, w których to warsztatach w ostatnim czasie, gdy tylko mam chwilkę, uwielbiam uczestniczyć.
4. Bez jakiego narzędzia nie wyobrażasz sobie tworzenia swoich prac?
Nie wyobrażam sobie scrapowania oczywiście bez radełka krawieckiego. Odkąd je odkryłam kilka lat temu każda moja praca niezależnie od tego czy jest to kartka, zakładka, czekoladownik, księga gości czy album musi być wykończona charakterystycznym dziurkowaniem brzegów. Bez radełka już nie umiem nic zrobić, zabieram je ze sobą nawet na warsztaty i zawsze w domu mam zapas kilku gdyby przypadkiem któreś się złamało.
5. Co robiłaby Rudzia-Bianka gdyby nie mogła zajmować sie scrapbookingiem?
Rudzia- Bianca nie dopuszcza do siebie myśli o sobie bez scrapbookingu. Nie przypuszczałam, że ja antytalencie plastyczne z problemami w szkole, żeby zaliczyć plastykę i zajęcia techniczne, z największą radością po nocach będę zamykać się w pracowni, żeby lepić papierki, mieszać kolory, nakładać farby . Uwielbiam to i mam nadzieję , że nigdy w moim życiu nie stanie się nic co spowodowałoby, że nie mogłabym tworzyć. Sprawia mi to ogromną radość tym większą, że moja prace pozwalają pomagać tym najbiedniejszym potrzebującym zwierzakom. Ciągle czegoś się uczę poznaję nowe techniki, podejmuję nowe wyzwania, pracuję z nowymi dla mnie formami i mam nadzieję, że to dopiero początek mojej scrapbookingowej przygody. W końcu nie zrobiłam jeszcze żadnego LO ;)
Jeszcze raz dziękuję DT Sklepiku Gosi za wybranie mojej pracy, jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i wielka radość. Pozdrawiam Was wszystkich wakacyjnie.
Jeszcze raz dziękuję DT Sklepiku Gosi za wybranie mojej pracy, jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i wielka radość. Pozdrawiam Was wszystkich wakacyjnie.
Gosiu bardzo Ci dziękuję, że zgodziłaś się opowiedzieć nam o sobie :) i jeszcze raz gratuluje wygranej w naszym wyzwaniu :)
A naszych czytelników zapraszam do małej galerii prac naszego Gościa :)
Monia
Miło Cię tu gościć, Gosiu! Piękna galeria!
OdpowiedzUsuńDziękuję . Pozdrawiam
Usuń